Jeremías Catfeens Nie 11 Sty - 12:46 | |
| Jeremías Rodrigo Catfeens Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Kotem w Butach, której przygody spisano w księdze Shrek. Zamieszkiwał Królestwo Fairylandu, gdzie nie praktykował magii. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w 40%. W miasteczku znacie go jako trzydziestosześcioletniego mieszkańca, zwanego Jeremim Catfeensem (ft. Daniel Brühl). Zamieszkuje dzielnicę Mills Boulevard, pracując jako nauczyciel szermierki i języka hiszpańskiego.
| Kot w Butach! Zwinny niczym kot, fałszywy niczym kot, odważny, (nie?)honorowy, sprzedajny, nonszalancki, mruczący, ciągle głodny, śmierdzący i liżący się po tyłku niczym kot kot. Przy tym żartobliwy, kochliwy, romantyczny i uwodzicielski. Czyli całkiem niezwykły futrzak. O takim marzą wszystkie hiszpańskie i niehiszpańskie kocice, mrrau. Idealny - niegrzeczny, acz z klasą! Sir Puss in Boots! To znaczy, był kiedyś. Dopóki nie został zamknięty w tym zwyczajnym człowieku, który codziennie moczy przynajmniej dwa razy calutkie swoje ciało pod jakimś spryskiwaczem wystającym ze ściany. Nazywa to chyba prysznicem. O tyle dobrze, że owa wybitna postać nie do końca wie, że kiedyś taką była. Co po tym dzielnym czworonogu zostało w człowieczej formie (której już nie można nazwać Puszkiem Okruszkiem) to jedynie hiszpańskie imiona, rudawo-brązowe włosy, uśmiech i oczywiście większość cech charakteru oraz osobowości (niestety koci zapach z ust się nie ostał). Jeremías Rodrigo nie wygląda może na Hiszpana, ale stereotypowe zachowania od takowego posiada. Zawsze jest pełen energii i gotowy na każde niebezpieczeństwa oraz gorące panienki. Nieustraszony torreador i niepokonany szermierz (co może niekoniecznie aż tak kojarzy się z Hiszpanią, ale z Puszkiem już na pewno) - w przenośni i dosłownie! Będąc fałszywym i sprzedajnym, równocześnie nie chce plamić swego honoru, co utrzymuje go w złotym środku i nie zalicza do złych postaci czy dobrych. Persona na pewno ciekawa i zachęcająca do przeżycia z nią przygody - przy tym niedostępna. Trzeba w końcu pamiętać o pięciu kardynalnych prawdach na temat kotów: 1. Mają dziewięć żyć*. 2. Zawsze spadają na cztery łapy. 3. Chodzą własnymi ścieżkami. 4. Liżą masło... 5. [...] zaraz po tym jak wyliżą swój tyłek. Smacznego, amigo! * PS - to prawda |
Jeremías żyje samotnie niczym kot w swoim mieszkanku w Mills Boulevard, gdzie również pracuje jako nauczyciel hiszpańskiego w liceum ogólnokształcącym. Dorabia sobie także w szkółce szermierki, którą sam prowadzi. Profesor Catfeens, gdy zatopił się już absolutnie w ludzkim świecie, dowiedział się, iż ma wprost hordy najróżniejszych znajomych. Wśród nich przeważa oczywiście płeć żeńska, którą przyciąga swą prezencją. Relacje ze społeczeństwem ma ogólnie pozytywne - gdyż tych negatywnych szybko się pozbywa, co sobie będzie psuł krew! Większość osób go znających wie, że można na nim polegać i nawet jeśli może być czasem irytujący, zawsze warto mieć z nim dobre stosunki. Posiadając tylu znajomych stara się jednak nie przyciągać aż tak dużej uwagi - jakieś skandale czy inne tego typu sprawy nie są mu potrzebne. Trzeba także przyznać, iż mimo tej jego popularności, woli spędzać więcej czasu w odosobnieniu - tylko tak odpoczywa, a odpoczynek to dla kota najważniejsza sprawa, prawda? Taki odpoczynek zapewniają mu na pewno samotne seanse w kinie, wypady na baseny... Sprawdzanie prac swoich uczniów w domowym zaciszu...
Catfeens z niewiadomych przyczyn nie przepada za jajkami (przebrzydły Humpty Dumpty!), za to uwielbia wszystkie istniejące na świecie ryby w każdej formie. Niezmiernie często drapie się za uchem, chociaż nic go nie swędzi (jednak ręką, nie nogą), a także gdy nikt nie widzi, woli oblizać sobie palce, kiedy przypadkiem ubrudzi je podczas jedzenia, niż wytrzeć. Czasami ma wrażenie, że ma ogon. Dodatkowo w snach nieustannie ukazuje mu się osioł rozmawiający z wielką zieloną plamą, podczas gdy on liże swoje przedramię.
Ni ma!
|
|
Re: Jeremías Catfeens Wto 13 Sty - 23:14 | |
| |
|
Zachowane wspomnienia: 0% MOJA HISTORIA TO : Piotruś Pan
☆ Zwano mnie : Dzwoneczek
☆ Punkty magii : 62
☆ Wiek : 28
☆ Liczba postów : 410
Re: Jeremías Catfeens Wto 13 Sty - 23:39 | |
| Karta zaakceptowana Bardzo fajna karta! Zabawna przede wszystkim, więc przyjemnie mi się ją czytało ciesząc się do monitora. Super, że jest dużo odniesień do poprzedniego życia, przynajmniej wszystko wskazuje, że to jedna z tych postaci, które mieszkańcy jako jedną z pierwszych będą mogli skojarzyć z poprzednim wcieleniem. Tymczasem jednak twój bohater powinien znać oczywiście swoich uczniów (o, i matki tych dzieciaków, co to na twoje zajęcia chodzą), jak i oczywiście sąsiadów z Mills. |
|
|