Clarise Fairchild Pon 19 Sty - 23:30 | |
| Clarise Fairchild Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana aligatorem, której przygody spisano w księdze Przygód Piotrusia Pana. Zamieszkiwał Nibylandię, gdzie nie praktykował magii, w końcu był aligatorem. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w 20%. W miasteczku znacie go jako czterdziestoletnią mieszkankę, zwaną Clarise Fairchild (ft. Monica Belucci). Zamieszkuje dzielnicę East Valley, pracując jako kustosz tutejszego muzeum.
| Clarisa jest tym typem kobiety, który już rodzi się zwycięzcą. Bezwzględny drapieżnik w ładnym opakowaniu, inteligencja i zdolności manipulacyjne zawoalowane pomiędzy uśmiechy, gesty i perlisty śmiech. Zawsze dopina swego, nawet jeśli to długoterminowa inwestycja. Jest cierpliwa, potrafi na swoje spokojnie poczekać, obserwując bieg wydarzeń z zagadkowym uśmiechem na twarzy. Lubi swoje życie w luksusie, wygodę i brak większych obowiązków. Życie którym żyje jest poskładane z drobnych, ważnych elementów, które zbierała przez wiele lat swojej młodości i często zdarza się, że siedzi zadowolona z siebie na kanapie w salonie sącząc nieodłączne drinki i kiwając uznaniem głową dla własnych osiągnięć. Egoistka i egocentryczka, być może socjopatka. Ma poważne problemy z okazywaniem czułości i troski, chyba, że potrzebuje coś tym osiągnąć - mimo to uchodzi za przykładną Panią Domu i dba o perfekcyjny wizerunek rodziny bo mało kto jest tak dobry w zgrywaniu pozorów. Niemal jak gad który nosi drugą skórę. W materii rodziny jest całkowicie bezlitosna - darzy małżonka psychopatyczną miłością i przez to też zrobiła sobie z nim dzieci: żeby przypadkiem jej nie uciekł. - Ma problem z alkoholem, choć jak każdy z problemem jest przekonana, że nie. - Lubi futra i ubrania z prawdziwej skóry. - Sekretnie wynajmuje prywatnego detektywa, który wciąż pilnuje jej męża kiedy ona sama jest zbyt zajęta by się tym zająć. - Z wykształcenia historyk sztuki, z zamiłowania antropolog kultury. - Kolekcjonuje antyki, najbardziej cieszą ją stare zegary. |
Córka pozbawionej osobowości pani archeolog i zgryźliwego choleryka, publicysty i historyka. Nie planowała chyba być żoną i matką - raczej naukowcem żyjącym gdzieś na uboczu. Poznała jednak Bernarda, który skradł jej serce i rozum co niestety z czasem przeistoczyło sie w chorą i zaborczą fascynację jego osobą. Jeśli pokusić się na stwierdzenie, czy kogokolwiek kiedykolwiek obdarzyła uczuciem to był to jedynie Bernard. Nawet później narodzone dzieci nie znaczyły dla niej tyle co on - być może dlatego ta rodzina wygląda jak wygląda? Jest mimo to reprezentacyjną żoną i szyją kierująca głową rodziny, oraz rodzicielka tej dwójki dzieci, które jak wszystko w jej życiu były tylko kolejnym elementem do złożenia jej doskonałej układanki. Zapewne z powodu niuansów życia i charakteru zderzających się z moralnością ma problemy z zażywaniem procentów, jednak samouwielbienie nie pozwala jej się do tego przyznać.
- Śni jej się czasem, że krzywdzi Bernarda i co dziwne te sny sprawiają jej zagadkową przyjemność. Zrzuca to jednak na karb zmęczenia wszystkim. - Ma obsesje na punkcie równych, białych zębów i pilnuje tego niczym zatwardziały gestapowiec zaglądając w paszcze swojej rodziny. - Relaksuje się wyjeżdżając na ryby i pływając nago w rzece.
- Jej życiowym celem nie jest pozbawienie Haka życia. Jeszcze.
Ostatnio zmieniony przez Clarise Fairchild dnia Pią 23 Sty - 12:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 0:01 | |
| |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 0:17 | |
| Skoro Twoja postać jest z wykształcenia fizykiem, to w jaki sposób została kustoszem muzeum? Nepotyzm nie jest akceptowany ;> |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 3:39 | |
| Chciałam żeby przejęła stanowisko po ojcu, żebym mogła fabularnie rozgrywać zrzędzenie nad swoim stanowiskiem niegodnym fizyka ale mogę to zmienić :) edytuje jutro! (Telefon mi szaleje coś przy edycji postów) |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 6:25 | |
| Okej, to jest do edycji, jak zmienisz to napisz! |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 12:10 | |
| Gotowe! Zmieniłam jej wykształcenie i wykształcenie ojca. |
|
Re: Clarise Fairchild Pią 23 Sty - 12:35 | |
| Karta zaakceptowana Och, to jest dokładnie taka mama, jaką sobie wymarzyłam. Na pozór idealna, szlachetna, elegancka, ale topi emocje w kieliszku. Świetnie wyszła Ci ta fascynacja mężem. Mam nadzieję, że rozwiniecie to super w fabule! Powinnaś znać większość osób z East Valley, swoją całą rodzinkę . |
|
|