W karcie postaci napisałam, że straciłam przyjaciela. Mógł mieć dziewczynę, z którą pewnego razu mnie odwiedził i akurat się złożyło, że ty też wpadłeś. Spodobała Ci się i tak się zaczęło. Przyjaciel stracił dziewczynę, obraził się i przestał do mnie odzywać tylko z tego względu, że wyrwałeś jego loszkę. A w zasadzie nie miałam z tym nic wspólnego, a on tak po prostu zerwał kontakt. No i od tamtego czasu mogę się trochę na Ciebie gniewać.