Alleria Clearwitche Pią 25 Mar - 0:34 | |
| Maleficent Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Maleficent, której przygody spisano w księdze Śpiąca Królewna w interpretacji "Maleficent". Zamieszkiwała Fairyland, gdzie była Wróżką Chrzestną dla Aurory i praktykowała Neutralną Magię. Sielanka zostala przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawily sie ciemne chmury, straszna klatwa, która wymazala wszystkim pamiec. I choc postac ta nie uczestniczyla w rzucaniu strasznego zaklecia, zmuszona byla do rozpoczecia zwyklego zycia w Pinewood, pamietajac swoje poprzednie zycie w 0 procentach. W miasteczku znacie ja jako 31-letniego mieszkanca, zwanego Alleria Clearwitche (ft. Angelina Jolie). Zamieszkuje dzielnice Fables Hills, pracujac jako Pani Leśnicza oraz Opiekunka ptactwa w Zoo, bedac srednio zamorzna.
| Rys bohatera Dla Maleficent dbanie o każde, nawet najsłabsze życie jest codziennym obowiązkiem. Opiekuje się każdym elementem przyrody, stara się o zachowywanie ładu i rozwiązywanie konfliktów pośród niespokojnych drapieżników. Czasem myśli, że nadal ceni przyrodę nader ludzi. Rzadko napotyka na swojej drodze bardziej człowiecze rasy, a w rozmowie z nimi zdaje się być jakby nieobecną i trochę rozchwianą emocjonalnie, a w konsekwencji niezbyt ufną kobietą. Ma bowiem problemy z zaufaniem wobec innych osób – raz zaufała i połowę swojego żywota oddała zemście. Bliżej poznana zdaje się być idealną pacjentką dla doktora psychologii – momentami wariatka, która nie potrafi odnaleźć się w nieprzewidywalnych warunkach; która w kluczowych chwilach panicznie boi się konsekwencji swoich działań. Nie chce bowiem naprzykrzyć się dobru i pomóc tym samym złu, stąd pojawia się nadmierna analiza konsekwencji. A wiedzy i inteligencji nie można jej było nigdy odmówić. Do niedawna pozostawała w swoich rodzimych granicach, ale teraz próbuje podróży, chcąc uzyskać możliwie najwięcej informacji o tajemnym, legendarnym Piórze, którego odnalezienie jest dla niej dobrą okazją na ukazanie sobą całej dobroci, do jakiej została przecież stworzona. I to właśnie zapoznawanie się z nowymi terenami i rasami rozwinęło w niej ten ogromny niepokój do rangi przesadnego obawiania się o skutki podejmowanych działań. Poproszona o pomoc, chętnie jej udzieli, będzie jednak starała się unikać nadmiernego zaangażowania bez upewnienia się, że działa na korzyć krainie. Nic nie boli ją tak, jak niewłaściwa decyzja. Wobec Kruka stara się zachowywać pewną gorycz – przyzwyczaiła się do posiadania sługi, nie traktuje go jednak z nadmierną wyższością, nigdy wszak tego nie czyniła. Nie zamierza zdobywać władzy w ratowaniu czyjegoś życia, a wystarczy jej, że ktoś taki będzie jej za to szczerze wdzięczny. |
Utkana rzeczywistosc Kim jestem, kim byłam? Odkąd pamięta, ptaki były w ich rodzinie tak dobrze zadomowione, jak zazwyczaj bywa to z psami. Dziadek hodował gołębie, ojciec hodował gołębie, matka trzymała kury w kurniku... Za dzieciaka kilka skrzydlatych ucierpiało przez jej niezbyt delikatne rączki, albo to było przez ich giętkie szyjki? Odchodząc od tych morderczych pobudek, przyroda zadomowiła się w jej życiu przez mieszkanie na uboczu miasteczka i częste spacery po lesie. Nie bała się tu przebywać, problemem też było się jej zgubić. Uczyła się w lokalnym zespole szkół, w liceum obierając profil przyrodniczy. Jej oceny nie były zachwycające, częste nieobecności wynikały z potrzeby pomocy w hodowli jak i wspieraniu chorujących rodziców. Niewiele pamiętała dziadków - zmarli, gdy była niespełna 9-letnią dziewczynką. Z kolei rodziców pochowała niedługo po osiągnięciu pełnoletności. Samotność dawała się jej we znaki i poszukiwała towarzystwa po lesie, przebywając tam pierwsze tygodnie po odejściu ojca i matki częściej, niźli w domu. Domostwo traciło na lokatorach, traciło na sile. Hodowla gołębi upadła jeszcze zanim ojciec odszedł. Sprzedała część pola stojącego ugorem, podjęła się pracy leśniczej. W miarę dobry zarobek, któremu towarzyszyło też dorabianie na mieście, pozwolił trochę odłożyć oszczędności. Z kolei z pieniędzy zgromadzonych przez rodziców zleciła remont domu. Od trzech lat za sąsiadkę ma swoją najlepszą przyjaciółkę, Marianne. Od dziesięciu pracuje jako leśnicza, zaś od dwunastu podejmuje pracę w zoo, gdzie od ośmiu lat jest odpowiedzialna za klatki z ptactwem.
Zachowane wspomnienia Pomimo całkowitej utraty pamięci, część jej życia związana jest z tym, co towarzyszyło jej bajkowej przeszłości:
- Uwielbia ptactwo, zna wiele gatunków i od czasu do czasu śni o byciu ptakiem, zazwyczaj czarnym krukiem;
- Lubi chodzić po lesie z kijkiem;
- Oswoiła kilka osobników ptaków-cukrówek, które trzyma na ogrodzie w wolierze.
- W przeszłości opiekowała się przez 3 lata córką bardzo bogatego małżeństwa.
Odstepstwa w bajce Zaszły wszystkie wydarzenia zaprezentowane w filmie „Maleficent”. Poniżej opisano dalsze, nietrwające długo, losy postaci.
Choć uratowanie pięknej Aurory z własnej, potężnej klątwy było dla Maleficent wspaniałą rzeczą - w jej wypadku chyba najlepszym, co mogło ją spotkać, by móc naprawić wyrządzone zło - to w zakamarkach jej umysłu ciągle czai się pamięć o wyrządzonym innym cierpieniu. Może pokazywać, że chce jak najlepiej, że krzywdzenie nie jest jej domeną, ale starych nawyków nie można się pozbyć – umiejętność sprzyjania złu zawsze będzie już z nią pod rękę. Na zawsze. Choćby starała się być dobrą wróżką. Nie, nigdy za nią się nie uznawała i nigdy siebie tak nie nazwie. Na co dzień przebywa w ruinach zamczyska, w którym niegdyś jej gniew osiągnął swoje apogeum, napełniając mocą do rzucenia wiecznej klątwy. Czasem schodzi w równinne moczary, gdzie piękno przyrody trwa w najlepsze. Od czasu do czasu napotyka się na ludzi, dla których wciąż jest tylko morderczynią ich Króla – uprzedzenia pośród tej słabej rasy wszakże niezwykle trudno wyplenić. W ich oczach jest Czarownicą, wstrętną i potężną, której się boją. Nic dziwnego – ma fioletowo-szarą skórę jako nabytek po nieudanej próbie ściągnięcia z Aurory klątwy [odstępstwo od bajki]; czarne, kręte rogi i ogromne skrzydła. A, przede wszystkim, włada magią, której każdy śmiertelnik zwyczajnie się boi. I tak jak blizn się nie pozbędzie, tak i wielu będzie miało ją za złą Czarownicę. I nawet nie stawia sobie trudu zmiany opinii pośród ludzi – uchodzenie za podłą… jest czymś, do czego jednak się przyzwyczaiła.
Jej wierny pomocnik, sługa i być może prawie przyjaciel, imieniem Diaval, nie może liczyć na olbrzymie pokłady gniewu, które wszakże były krótkim epizodem w życiu Maleficent. Ta jednak próbuje go zwodzić, jakoby wciąż intryga była jej sposobem na umilanie sobie życia. Spostrzegając w Kruku ciągotę do czynienia zła, postanowiła nie wyjawiać mu swoich osobistych planów wobec Pióra, które zwyczajnie chce zniszczyć i nie dopuścić, by choć jedno słowo zostało przez nie spisane. Bo choć miło byłoby móc odwrócić makabryczne w skutkach zdarzenia, dobrze wie, że nie wszystko warto jest zmienić. Z kolei myśl o tym, że ktokolwiek mógłby wtargnąć na skutki pewnych zdarzeń, zagrozić jej życiu, a nawet dokonać za nią innych wyborów, napełnia ją strachem zarówno o Aurorę jak i o samą siebie. Czy uda się jej zachować obecny ład świata i uchronić go przed najstraszniejszym złem?.. Ano ona, ani jej rózga tego nie wie.
|
|
Re: Alleria Clearwitche Pią 25 Mar - 11:15 | |
| Świetnie połączyłaś jej dawną postać i teraźniejsze życie. W życiu bym nie wpadła na pomysł z ptakami, a to przecież tak genialnie pasuje i odwzorowuje naszą Male! Z pewnością znasz ludzi z Fables Hills oraz pracowników zoo. Życzę ci miłej gry! Za bycie stałym graczem, otrzymujesz 15pkt magii! |
|