| Kuchnia | Kuchnia Pon 28 Mar - 19:49 | |
| |
| | Re: Kuchnia Pon 28 Mar - 21:10 | |
| To był bardzo dziwny pomysł, żeby brać się za pieczenie ciasta, kiedy ja miałem grubą, obandażowaną rękę. Ale tak naprawdę byłem na tyle niezadowolony z tego, że nie dostałem żadnej nagrody na tym konkursie, że zgodziłem się ochoczo, wybierając się z Gerdą do supermarketu po mąkę i jajka. Ona miała jeszcze siekierę i zestaw chemika, więc to ja w wolnej, zdrowej ręce, taskałem nasze zakupy. Swoją drogą, jeszcze na poprawę humoru kupiłem trochę słodyczy, jakieś piwo i leki przeciwbólowe, bo nie wierzyłem w to, że będę zupełnie zdrowy. A przecież przed nami był kolejny konkurs! - Gerda, myślisz, że zawsze tu będziemy mieszkać? - Nagle zapytałem, gdy staliśmy w kuchni, a ja już odmierzałem do kubka odpowiednią ilość mleka, potrzebną do wykonania tego magicznego wypieku. Czasem melancholijnie zbierało mi się na tego typu, kluczowe pytania, jakbym sprawdzić chciał, czy odpowiedź się na nie zmieniła. A może po tych lekach byłem jakiś rozmemłany? Upiłem trochę piwa ze szklanej butelki, podchodząc zaraz do dziewczyny z kolejnymi składnikami. Ona tu dziś musiała większość mieszać, bo ja byłem kaleką, co mogła wykonywać tylko czynności, do których nie potrzebowałem dwóch rąk. Bo na przykład teraz próbowałem przesypać mąkę, by odmierzyć odpowiednia ilość, ale zasypałem tylko pół blatu. - Okej, będziesz dziś moimi rękami - ostatecznie zadecydowałem, podając jej to opakowanie, by lepiej się tym zajęła, ja zaś się podciągnąłem i usiadłem na blacie, luźno machając nogami. |
| | Re: Kuchnia Wto 29 Mar - 17:33 | |
| Jak Kai sobie kupił piwo, to ja pomyślałam, że też chce! Ale wcale mi nie powiedział, więc dopiero jak wyszliśmy ze sklepu to zobaczyłam. Aż się cofnęłam i sobie też kupiłam, więc teraz nie tylko on sobie siedzi i pije, ale ja też chce pić. Tylko najpierw mocuję się z kapslem i dopiero po chwili udaje mi się otworzyć piwo. No i jak udaje mi sę, to czuje się z siebie dumna. - Co? - dziwne pytanie, wzruszam ramionami - Nie wiem, a co, nie chciałbyś? - zadaję to pytanie i spoglądam na niego uważnie. Oj, chciałabym, żeby został ze mną, ale może on wcale tego nie chce na przykład? Ech, to by było okropnie smutne. Dlatego czekam, żeby mi odpowiedział. - Gdzie chciałbyś mieszkać? Może jestem nudna, ale mi się w Pinewood całkiem podoba. Pojeździłabym do innych miast i miasteczek, ale własciwie to chętnie mieszkałabym w Pine. Chociaż, czy podobałoby mi się tu, gdyby jego nie było? Kiedy wysypał całą mąkę, to zaraz się pojawiłam z miską w którą zabrałam ją, żeby to wszystko nie zostało na blacie. - Tak jakbyś miał pojęcie jak się piecze ciasta - wywracam oczami i ucieram mąkę z jajkami w misce, żeby nie narobić mu jakiejś wielkiej sodomygomory w kuchni, chociaż jak ja u siebie gotuje to później pół godziny sprzątam. Ale jest pysznie! - W sumie to dobrze, że masz unieruchomioną rękę, nie będziesz przynajmniej przeszkadzał stwierdzam i wsadzam masło i jeszcze trochę kakao. - Jak myślisz, zrobić z wiśniami czy brzoskwinią? A może z jabłkami? Bo u niego w domu są wszystkie potrzebne do ciasta rzeczy, aż się boję pomyśleć, co by było, gdybyśmy u mnie to piekli wszystko! Pewnie skończyłoby się na biszkopcie polanym lukrem. Bo mam jajka i cukier. |
| | Re: Kuchnia Czw 31 Mar - 23:43 | |
| Zastanawiam się uważnie, spoglądając na Gerdę, jakbym oczekiwał, że ta zaraz powie, że chciałaby mieszkać gdziekolwiek, byle nie tutaj. Wydawało mi się tak oczywistym, że w takim zapyziałym Pinewood nikt, poza drwalami co wymiatają na konkursach festynowych (może dlatego Gerdzie się tu podobało?), nie chce tu żyć. - No ale przecież jest tyle ciekawszych miejsc! Jakieś Nowe Jorki - gdzie uciekli moi rodzice. - Albo taki Barbados, Nepal czy tam Islandia - mówię, jakby nie przemyślała swojej odpowiedzi, więc przypominam, że jest milion lepszych miejsc niż to tutaj. W bajkowym świecie to chyba mniej więcej były odpowiedniki słonecznej Nibylandii, odległego Wonderlandu, czy dzikich Green cośtam. - To jak tak świetnie znasz się na pieczeniu, to rób sama i z wiśniami - mówię jeszcze tylko, stwierdzając, że może rzeczywiście się na tym nie znam. Niby sto razy widziałem jak Margaret piecze jakieś dobre rzeczy, ale nigdy nie zastanawiałem się nad tym, na czym polega cały proces. Bardziej interesował mnie proces końcowy. Oburzyłem się trochę, gdy tak powiedziała, że nie będę jej z chorą ręką przeszkadzać, bo w swoim mniemaniu nigdy nie przeszkadzałem, nawet w tych ciastach. Słysząc to więc, złapałem w zdrową rękę trochę tej mąki, która rozsypana była na blacie i rzuciłem nią prosto w Gerdę. Która jak na serię dzisiejszych wydarzeń dalej wyglądała zupełnie dobrze. Ja byłem przemoczony, zszyty i zabandażowany. |
| | Re: Kuchnia Pią 8 Kwi - 15:55 | |
| - No pewnie, że są super - mówię wymijająco, nie do końca pojmując o co mu chodzi. - Ale chyba tylko żeby je zwiedzać, no nie wiem, życie w Pinewood nie jest aż takie źle, nie podobało ci się na przykład dzisiaj... no dobra, może nie, bo siedzisz z rozwaloną ręką. Ale to też trochę adrenaliny ci dało, prawie jakbyś spacerował na linie ponad wąwozem gdzieś w Amazonii - staram się tak to załagodzić, żeby nie uznał mnie za kompletną idiotkę, której tylko spokojny kąt w Pinewood wystarczy do życia. - Zresztą, podobno w Nepalu piją herbatę z masłem, chcesz to ci zrobie, sprawdzimy, czy możesz tam mieszkać - postanawiam się upierać, chociaż nie chcę, bo kiedyś na pewno chciałabym pojechać do Nepalu. Już jestem gotowa piec pyszne ciasto z wiśniami i nawet już się schylam po odpowiednią foremkę i ustawiam potrzebne składniki. I już mam się brać. Ale wtedy czuje jak na moją twarz spada kulka mąki. Jak to mąka, się rozpyliła w powietrzu i zamieniła w zasłone mączną, która mi utrudniła widzenie Kaja, który siedział jakby nigdy nic i patrzył jak otwieram usta z oburzenia. - Kai, ty lamersie - mówię w końcu po tym, jak trochę kaszlałam od tego jak mi pył wpadł do gardła. Łapię za masło i pokazuję nim w niego ostrzegawczo - To może sprawdzę czy ci masło posmakuje też do piwka, co wycieczkowiczu - i chcę mu zabrać to piwo, ale nie wiem czy mi się uda. |
| | | | |
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |