Charakter bohateraoziębły, samotny, niezależny, zły, brutalny, egoistyczny, asertywny, bipolarny, namiętny, zachłanny, bestialski, złośliwy, arogancki, kłamca idealny, bezlitosny, choleryk, bezwzględny, małomówny, tajemniczy, ryzykant, odważny, uparty, ambitny
Czy pamiętacie może tego małego, uśmiechniętego i wesołego Zaginionego Chłopczyka z brygady Piotrusia Pana? Pewnie, że było ich kilku, ale chodzi dokładnie o tego, który miał blond czuprynkę i pomarańczowe wdzianko. Tak, już przypomnieliście sobie tego uroczego i bardzo zadowolonego z życia dzieciaczka? Świetnie, w takim razie nawet do głowy by wam nie przyszło, że Ahito jest jego realnym odzwierciedleniem. Można powiedzieć, że jego zmiany, są bardzo widoczne, tym bardziej, że widać je tak w 160°, bo Slight wciąż ma złowieszcze spiski jak w dawnym życiu. Na przykład gdy przypadkiem, pomógł Kapitanowi Hakowi zatruć Piotrusia, w prawdzie bardzo nieświadomie, ale jednak, dawne dzieje pozostają w pamięci. Niestety nie kruczoczarnego chłopaka, którego pamięć bardzo szwankuje. Może gdyby był świadom tego jaki był kiedyś zmieniłby się? Z upartego, ambitnego i bardzo zawziętego chłopaczka stałby się potulny i przyjacielski poszukiwacz przygód. Może, może ile tych pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi... Na szczęście Ahito nawet nie jest świadom tego, że mógłby być inny, bo przecież jak można być jakimś opanowanym i skromnym chłopaczkiem? To wręcz nie do pomyślenia!
Kilka słów o zyciu w bajceZanim Slighty w ogóle trafił do Nibylandii, był zwyczajnym chłopcem. Nazywał się Edward Slight. Od młodego wieku przynosił kłopoty zarówno swoim opiekunom jak i samemu sobie. Dokładnie – nie był grzecznym chłopcem, tylko sprytnym rozrabiaką, którego nikt nie obwiniał tylko przez to, że wyglądał niewinnie. Ale, jak zaginął? Otóż chłopiec zwyczajnie się zgubił, a potem już nie wrócił do domu. Na marne wysyłali policję, straże, na marne go szukali, bo został uznany za zaginionego, albo, co gorsza, zmarłego. Choć tak wcale nie było, chłopiec jedynie znalazł się w magicznej krainie wiecznych zabaw, stał się Zaginionym Chłopcem i żył wraz z Piotrusiem Panem oraz innymi chłopcami, z nimi się bawił i ani śnił o dorastaniu! Bo kto chciałby dorastać w takim miejscu? Piotruś już raz powiedział, może więcej - „Jeżeli dorośniesz – nigdy tu nie wrócisz!”. Więc dorastanie nie było jego bajką, ani żadnego z tych, którzy go otaczali.
Całe dnie spędzał na zabawie i denerwowaniu piratów wraz z Peterem i innymi chłopcami. Jednak jego z przyjaźni nie znała granic, a była to przyjaźń z Nygusem. Gdziekolwiek nie zobaczyłbyś tego królika z Nibylandii – hop, a obok niego już był ten oto lis, Slight. Często było tak, że raz jeden dowodził za Pana Nibyalndii, a drugiego dnia to ten drugi sprawował chwilową władzę. Dlaczego tak, a nie inaczej? Bo oboje lubili rządzić, ale potrafili się sprawiedliwie dogadać między sobą. Wspólne zabawy z Zaginionymi Chłopcami i Piotrusiem Panem była dla Slighta codziennością. Jednak lis miał również dobre kontakty z Kapitanem Hakiem i nie raz Piotrek miał przez niego kłopoty, bo napuścił na niego Haka. Przestał jednak to robić kiedy zauważył, że Peter coś ukrywa. I, prawdopodobnie, jako pierwszy odkrył to, że on się zmienia w złego chłopca, ale wcale go to nie obrzydziło. Stanął po jego stronie, niekiedy dogadując się z innymi, czarnymi charakterami.
Po tych wszystkich przeżyciach, bez wahania stanął po złej stronie podczas rzucania klątwy. Co więcej, nawet trochę przyłożył się do jej rzucania, a nie tylko przeszkadzał dobrym postaciom w łagodzeniu złego czaru. Ale, gdy nagle stworzyło się coś na wzór czarnej dziury, złapał Nygusa za rękę i obejrzał się dookoła, po czym spojrzał mu w oczy.
Powiedział coś, czego nigdy, przenigdy nikomu nie mówił - Boję się...
- Będzie do--… - zdążył jedynie usłyszeć od swojego najlepszego przyjaciela, bo potem oboje zniknęli z Fairylandu.
Informacje o współczesnym zyciuOjciec jest, matki nie ma, rodzeństwa nie ma, a jego życie jakoś wielce się nie wyróżnia. Może to z przyzwyczajenia? Bycie wiecznie samotnym doskwiera mu od dość dawna, tym bardziej, że chłopak nie wie kiedy i w jakim stanie przyjdzie ojciec do domu. Alkoholik, który ma miejsce w jednym z rządowych biur, wiecznie na wyjazdach, zawsze z nowymi kochankami, które jakoś nie mają nic do tego, że jego syn jest Azjatą, tym bardziej, że prawdopodobnie jest adoptowany. To właśnie jako trzynastoletni chłopaczek zaczął być niezależny i wyzwolił się spod opieki macoch, które
zawsze wiedziały lepiej. Czy to prawda? Tego nie wie nikt poza ojcem Ahito, człowiek, który ma więcej tajemnic niż młody Slight. Nie raz młodzieniec zostawał w domu sam, a ojciec przyjeżdżał tylko co pół roku na wizytę, czy przypadkiem wszystko jest na miejscu, bo jeszcze Ahito sprzeda dom i pojedzie bujać się po mieście. Poza tym wszystkim jego ojciec jest pasjonatem broni palnej i białej, co bardzo odpowiada Slightowi, który nie raz zrobił jakieś ślady na ścianach, bo wiadomo, wszystko musi być wyważone. Tak mało fascynująca historia życia, która dała mocnego kopa w tyłek Ahito.
Zachowane wspomnieniaNiestety zdarza się, że te najbardziej magiczne i nie do zapomnienia przygody stają się jak mętna woda. Dlatego teraz kiedy chłopak próbuje w jakikolwiek sposób pomyśleć o bajkach i jakby to mogło być w innym świecie, bez problemów z ocenami i źle zagranymi akordami czy nutami, po prostu się śmieje. Jest typkiem, który w ogóle nie wierzy w coś takiego jak inne życie. Możliwe, że jego pasją jest broń biała po prostu przez przypadek, w końcu kto mógłby wpaść na coś równie niedorzecznego jak bajkowa podświadomość, która czasem ma dziwne przebłyski dotyczące jego dawnych zabaw. Jak fascynacja muzyką i bronią. Ostatnimi czasy zaczyna śnić o dobrze znanych oczach Nygusa, którego jako Ahito w ogóle nie zna.