Kot w butach ☆ Kot w Butach ☆ nie magiczny ☆ 60% pamięci ___________________________________________
Charakter bohatera Rufus jest pewny siebie, nigdy nie ustępuje jeśli widzi choćby szansę powodzenia lub udowodnienia swojej racji. Jest zdeterminowany, zawsze dąży do wyznaczonego celu, co nie zmienia faktu, że gdy ma okazję lubi po prostu się poobijać. Kiedy trzeba, bierze się do roboty i nie narzeka. Nigdy nie podejmuje decyzji pochopnie. Jest rozważny, woli dziesięć razy się zastanowić niż podjąć złą decyzję. Z każdym problemem musi się przespać. Najlepiej mu się myśli, gdy jest zawinięty w pościel. Lubi pomagać innym, daje mu to satysfakcję i energię do działania w tym smutnym świecie. Uwielbia tańczyć. Nie wie skąd to się w nim bierze, ale zawsze, gdy ma okazję- tańczy. Jest utalentowany muzycznie. Uwielbia grę na fortepianie. Pewnie dlatego wydał majątek aby kupić jeden do lokalu. Gdy życie lub wspomnienia zaczynają go przytłaczać siada przy pianinie i zaczyna grać co tylko mu przychodzi do głowy. Jest silny psychicznie ale czasami nagromadzone uczucia, obawy i troski przytłaczają go tak bardzo, że nie jest w stanie do niczego się zabrać. Wtedy właśnie przypomina mu się jego przybrana matka, która zawsze potrafiła mu doradzić i pocieszyć. Z kobietami nigdy nie ma problemu. Słodkie kocie oczy "rozkładają" każdą z nich i bez problemów znajduje sobie kolejne "przyjaciółki" zawsze chętne do rozmowy. Mógłby uwodzić jedną po drugiej ale zaczyna to w jego sercu tworzyć dziurę emocjonalną, więc zaprzestaje tego procederu. Faceci nie stanowią dla niego problemu. Nie wdaje się w bójki, a przynajmniej się stara. Zawsze woli użyć sensownych argumentów, gdy przychodzi do wymiany zdań niż rzucać się z pięściami do innych, ale gdy nie ma wyjścia walczy do samego końca. Kieruje się kilkoma zasadami, których bezwarunkowo przestrzega. Pierwsza i najważniejsza: nigdy nie bije kobiet. Nie, bo nie. To nie w stylu romantycznego macho którym kiedyś był. Nie wyzyskuje innych, nie kradnie, choćby miał zarobić na tym fortunę. Nie odmawia pomocy innym i zawsze stara się znaleźć rozwiązanie problemu, o którym mu się opowie.
Kilka słów o zyciu w bajce Jako młody kociak trafił do sierocińca, gdzie poznał jajko zwane Humpty Alexander Dumpty. Ten zaszczepił w nim pragnienie odnalezienia nasion magicznej fasoli, która pozwoliła by dojść do zamku w chmurach, gdzie znajdowała się Złota Gęś znosząca złote jaja. Miało to ich ustawić na całe życie. Ich i całe miasteczko, w którym mieszkali. Zawarli braterstwo krwi. Mieli nikomu nie mówić o swoim dziele, pomagać sobie nawzajem i robić wszystko, aby odnaleźć nasiona. Poszukiwania trwały długo i niestety nie przynosiły żadnych efektów. Trzeba było sprawdzić wszystkie rodzaje nasion, aby mieć pewność, że to nie są te, o których rozmawiają chłopcy. Pozyskiwanie nasion nie odbywało się do końca legalnie... Poszukiwacze po prostu podkradali je z bazaru w miasteczku, za co często komendant policji chciał wsadzić ich do więzienia, ale wiedział, że Imelda(opiekunka z sierocińca) odpowiednio się nimi zajmie. Później, gdy siedzieli na dachu jednego z domów jajko niefortunnie rzucił kamieniem wypuszczając z wozu rozwścieczonego byka, który ruszył w stronę matki komendanta. Kot uratował ją obezwładniając byka. Po tym wydarzeniu otrzymał od przybranej matki buty, które miały prowadzić go ścieżką "honoru i sprawiedliwości". Uznał miasteczko za swój dom. Powiedział Humpty'emu, że nie będzie więcej kradł. Niejednokrotnie wyciągał swojego "śniadaniowego" brata z więzienia dzięki wdzięczności komendanta. Pewnej nocy Dumpty zmusił go do napadu na bank pod pretekstem ucieczki z miasta. Kot przerzucił go przez mur i spostrzegł na nim napis Bank San Ricardo. Po powrocie jajka zza muru wywiązała się kłótnia i przybyła policja, co zmusiło ich do ucieczki. Kot uciekł, zostawiając Humpty'ego przewróconego na moście a sam skoczył do rzeki. Humpty trafił do więzienia na długi czas. Po kilku latach spotkali się ponownie po tym, jak Kitty Kociłapka przeszkodziła mu w kradzieży fasolek od Jacka i jego żony Jill. Kocica jak później się okazało pracowała dla wypuszczonego już z więzienia Alexandra. Dumpty przekonał Kota, że się zmienił i chciał odkupić swoje winy. Wspólnie z Kitty ukradli magiczną fasolę od Jacka i Jill i dostali się do zamku. W międzyczasie między kotką a kocurem zrodziło się uczucie. Po zabraniu Złotej Gęsi z zamku Humpty przypomniał Kociłapce jaki jest ich cel i że nie może przywiązać się do jego brata. Gdy doctarli do San Ricardo Imelda powitała syna i przestrzegła go, że list gończy za nim nie stracił ważności. Kot został zdradzony(znowu) przez Alexandra i trafił do miejskiego więzienia. Dumpty został bohaterem i rozdawał wszystkim mieszkańcom złote jajka. Kitty targana wyrzutami sumienia postanowiła uwolnić kocura. Chwilę po ich wyjściu z więzienia miasto zostało zaatakowane przez wielką białą gęś- matkę złotej gęsi, która chciała odzyskać swoje dziecko. Kot przekonał Dumpty'ego, że trzeba jej oddać dziecko albo miasto ulegnie zniszczeniu. Humpty zgodził się i zwabili strażniczkę na most w San Ricardo aby tam oddać jej dziecko. Niestety most nie wytrzymał ciężaru gęsi i zapadł się. Humpty i złota gęś spadali w przepaść, ale Kot złapał za środek liny, którą połączeni byli gęś i Aleksander. Jajko wiedział, że jego brat nie jest w stanie uratować ich obojga, więc poświęcił się i puścił linę, aby Kot mógł uratować pisklę. Dumpty rozbijł się o ruiny mostu i okazało się, że w środku jest dosłownie złotym jajkiem. Rudzielec oddał złotą gęś matce a ta zabrała ze sobą również złote wnętrze Aleksandra. Chwilę potem, Kocur odwiedził matkę i pożegnał się z nią, ponieważ komendant wciąż chciał wsadzić go za kraty. Po ucieczce z miasta zaklęcie przeniosło go do Lanville i uczyniło go człowiekiem zwanym Rufus Felis.
Informacje o współczesnym zyciu Po przeniesieniu do Lanville Rufus nie pamiętał kim był dokładnie. Wiedział, że nie jest kimś zwyczajnym. W końcu miał przy sobie szpadę i elegancki kapelusz z piórkiem, co nie należało do codziennego ubioru, jak przekonał się po wyjściu na ulicę. Gdy wchodził z powrotem do budynku, w którym się pojawił, ujrzał napis "Milky Way Bar". Zastanawiał się tylko kto jest właścicielem i dlaczego nikogo nie ma w środku. Postanowił rozejrzeć się po lokalu. Był skromnie, ale przytulnie urządzony. Kilka okrągłych stolików w pomieszczeniu o kształcie litery L, do tego bar i małe zaplecze. -Ktoś się tu ładnie urządził. -pomyślał i korzystając z okazji rozejrzał się trochę. Na jednym ze stolików ujrzał stertę dokumentów. Usiadł na krześle i zaczął je przeglądać. Napis "Milky Way Bar- właściciel Rufus Felis" na pierwszej stronie wprowadził go w znakomity humor. Teraz tylko zostało zwabić klientów, żeby jakoś zarobić na tym interesie. Stwierdził, że promocja "zamów 2 drinki, trzeci gratis" na początek nie będzie złym pomysłem. Wstawanie o 9:00 usprawiedliwił sobie odsypianiem wieczoru w barze. To tylko wymówka, aby mógł zaspokoić swoje lenistwo. Samodzielne prowadzenie baru zaczęło go męczyć, więc wywiesił ogłoszenie o wolnym etacie dla kelnera/barmana. Idąc przez miasto zauważył stary fortepian wystawiony na sprzedaż. Piękny czarny instrument, na którym zawsze chciał grać jakby wołał do niego. Postanowił kupić go i umieścić w kącie baru, aby w trakcie pracy móc się uczyć grać i umilać czas klientom.
Zachowane wspomnienia Początkowo niewiele pamięta. Po jakimś czasie wspomnienia do niego powracają, jednak nie wszystkie.
Stojąc przed problemem myśli o swojej matce. Nie wie jak dokładnie wyglądała, wie natomiast, że kto jak kto, ale ona potrafiła znaleźć rozwiązanie problemu. Gdyby tylko wiedział jak miała na imię...
We śnie nawiedza go dziwne gadające jajko, które mówi mu, że powinien szukać skarbu, ale jakiego już nie wiadomo. Zaraz, jajko? Poważnie? Coś tu chyba jest nie tak...
Imiona Jack i Jill nie wiadomo dlaczego powodują u niego zaniepokojenie. Podejrzewa u siebie jakąś paranoję, ale nie ma odwagi iść do lekarza, bo okaże się, że ma rację.
Ogólnie ma wrażenie, jakby jego wspomnienia były kartką z zeszytu, na której ktoś nieumiejętnie pisał piórem i nastawiał kleksów, przez które nie może nic odczytać.
___________________________________________
Innocent Charm ☆ 24 ☆ Barman/właściciel baru ☆ Scott Michael Foster
Ostatnio zmieniony przez Rufus Felis dnia Nie 23 Mar - 20:38, w całości zmieniany 6 razy (Reason for editing : Poprawki(po raz kolejny....))
Gość
Gość
Re: Rufus Felis Sob 22 Mar - 0:26
Dobra. No to tak:
Prosiłabym o ujednolicenie stylu opowieści. Na przykład tutaj:
Cytat :
Po kilku latach spotkali się ponownie po tym, jak Kitty Kociłapka przeszkodziła mu w kradzieży fasolek od Jacka i jego żony Jill. Kocica jak później się okazało pracuje dla wypuszczonego już z więzienia Alexandra. Dumpty przekonał Kota, że się zmienił i chce odkupić swoje winy. Wspólnie z Kitty kradną magiczną fasolę od Jacka i Jill i dostają się do zamku.
Przyjmij, proszę, jeden czas i trzymaj się go. Część historii masz w przeszłym, z którego nagle przechodzisz do teraźniejszego, by znowu wpaść w przeszły i ponownie w teraźniejszy...
Ponadto treść zachowanych przez niego wspomnień bardziej pasuje mi do 80%, gdyż wychodzi na to, że z poprzedniego życia nie pamięta tylko kilku rzeczy. Może postaw na trochę inny zapis? Poczytaj karty innych osób z podobną ilością procent? Wiem, że sześćdziesiątka może sprawiać dosyć duże problemy, więc mogę zaproponować ewentualne obniżenie jej. Podwyższenie niestety raczej nie wchodzi w grę. :)
Gość
Gość
Re: Rufus Felis Nie 23 Mar - 20:39
Poprawiłem c: Mam nadzieję, że tym razem będzie ok
Gość
Gość
Re: Rufus Felis Nie 23 Mar - 21:18
To była raczej dosyć trudna droga do akceptu, ponieważ miałeś nieszczęście trafić na czepiaka (nie)pospolitego, ale jednak... Udało Ci się wzbudzić we mnie sympatię do postaci, która z pewnością należy do tych wyjątkowo ciekawych. Nie mam już żadnych uwag do KP, więc możesz odetchnąć z ulgą i wreszcie odpocząć od tego wszystkiego. Choć jednocześnie mam nadzieję, że odpoczynek ten nie będzie odpoczynkiem od forum i pozostaniesz z nami na dłużej. Obiecuję, że już nie będę gryzła. XD A teraz... *fanfary, radosna muzyczka i konfetti* Z wielką przyjemnością witam Cię wśród zaakceptowanych.