Skaza ☆ Król Lew ☆ niemagiczny ☆ 40% pamięci ___________________________________________
Charakter bohatera Trzydziestoparo letni mężczyzna, z fajką w ustach i szklaneczką dobrej whiskey, nie tego mainstreamowego Jacka Daniellsa.Siedzi w fotelu, z nogą założoną na nogę i z zaciekawieniem przygląda się swoim paznokciom, zamiast spojrzeć na Ciebie. W końcu jednak, jakby od niechcenia unosi głowę leniwym, powolnym ruchem i Wasze spojrzenia się krzyżują, a Tobie ze strachu, może podekscytowania, serce zaczyna bić szybciej. W prostocie ruchów Dickinsona tkwi jego siła. Przez ludzi ze swojego otoczenia, postrzegany jest jako władczy. Surowy szef, miłośnik młodych kobiet, dobrych trunków i cameli, bo innych papierosów nie pali. Zachłysnął się swoim stanowiskiem, możliwościami, jakie daje mu sterowanie ludźmi i wolałby zginąć, niż dać odebrać sobie teraz klub. Nieufny, niestały w uczuciach, cholernie boi się zobowiązań. Stworzył wokół siebie kopułę, pod którą nie wpuszcza nikogo zupełnie, już na pewno nie tak zdradzieckie istoty jak kobiety. Ze swojego poprzedniego życia pamięta niewiele, ale czuje niewytłumaczalny wstręt do brata i wszystkiego co z nim związane; woli nie utrzymywać z nim jakichkolwiek kontaktów. Niegdyś chucherko, słaby niezwykle, teraz regularnie chodzi na siłownię i gdyby nie niezdrowy tryb życia, wieczne upijanie do upadłego, papierosy palone nie na sztuki a na paczki, może coś by z tego było; tak po prostu ma dobry prawy sierpowy i jest w stanie udźwignąć nieco ponad sto kilogramów.
Kilka słów o zyciu w bajce Taka i Mufasa - dwójka braci, z których jeden zostanie kiedyś królem Lwiej Ziemi. Już od najmłodszych lat traktowano Takę jako tego drugiego; Mufasa przygotowywał się do roli władcy, panującego, opływał we wszystkich honorach i zaszczytach, jakie daje pozycja pierworodnego, Tace też oczywiście pewne względy przysługiwały, jednak nie mógł się pogodzić z myślą, że jak rodzice by się nie starali i tak zawsze będzie tym drugim. Pewnego dnia Ahadi zadał ostateczny cios - złamał daną synom obietnice i o ile zawsze wyrozumiały, dobry Mufasa zdołał się z tym pogodzić, Taka po prostu już nie wytrzymał. Uciekł z Lwiej Ziemi, szukając dla siebie lepszego miejsca do życia, a trafił na hieny. Od tego czasu, mało inteligentne zwierzęta traktował jak swoich sługusów, mniej inteligentne istoty, którymi rzeczywiście były. Z pozoru spokojny i nieszkodliwy, planował jednak zasadzkę na Mufasę, która niestety zakończyła się fiaskiem. Za to bawół podarował mu prezent, znak rozpoznawczy w postaci blizny, ciągnącej się przez oko, skazy. Właśnie wtedy po raz pierwszy, ale już na zawsze Skazą został nazwany. Dalsze życie? Ciągłe pasmo niepowodzeń, klęsk w knowaniach i podstępach, które zawsze Mufasa i Zazu potrafili wyczuć. Jednak najgorszą wiadomością w jego życiu były narodziny Simby. Oznaczały, że już nie wystarczy zabić jednego lwa, że teraz zgładzić należy i ojca i syna. Myślał intensywnie, Simba się rozwijał, tak samo jak jego ciekawość poznawcza świata. Tylko dzięki temu malec znalazł się na cmentarzysku słoni, gdzie Shenzi, Ed i Banzai mieli się już nim zająć. Ale co? Kolejne niepowodzenie, znów Mufasa niczym bohater wkracza do akcji, ratując swojego synka, za to Skaza pozostaje zupełnie z niczym. Niedługo po kolejnej nieudane próbie poznał Zirę. Kobietę, która wydawała się być stworzoną dla niego; bliźniacze dusze. Razem z nią dopuścił się kolejnych knowań, skutkiem których ich świat został doszczętnie zniszczony.
Informacje o współczesnym zyciu Drugi syn małżeństwa o wdzięcznym nazwisku Dickinson. W dzieciństwie wiecznie zakompleksiony. Dzieciństwo i młodość spędził, w jego mniemaniu, w cieniu starszego brata. Cichy i spokojny, przemienił się we właściwego Charlsa dopiero, gdy skończył liceum. Wtedy właśnie wyprowadził się do swojego wuja, brata ojca, który jakoś zawsze był mu bliższy, niż reszta rodziny. Wujek Ben miał swój własny, prywatny bar, z niemałą już renomą, a dzięki unowocześnieniom Chucka, który podpowiadał co zmienić, z punktu widzenia dwudziestolatka, zyskał większą klientelę i większy przepływ ludzi, a co za tym idzie; pieniędzy. Wujaszek w wieku czterdziestu pięciu lat zachorował na raka szpiku. Boczył się, zwlekał z pójściem do lekarza, w efekcie czego zmarł. Pozostawił jednak bratankowi to, co najcenniejsze miał w życiu; swój bar, a Charles rozwinął jego działalność, wzbogacił się i w planach ma otwarcie kolejnego. W końcu ma władzę, pieniądze i to on sie liczy.
Zachowane wspomnienia
Nie cierpi swojego starszego brata, hien w zoo, za to trzyma w domu kota, norweskiego leśnego i miewa przedziwne sny, w których czuje się jak bohater jakiejś bajki.
___________________________________________
Bad Spell ☆ 36 lat ☆ właściciel baru ☆ Johnny Depp
Gość
Gość
Re: Charles Dickinson Nie 19 Sty - 22:19
Co prawda karta jest stosunkowo krótka, ale naprawdę mi się podobała. Najciekawiej rozpisany charakter. Uwielbia kartę napisaną w niekonwencjonalny sposób i to dopiero pierwsza jaką tutaj czytam w odrobinę innym stylu! Pamiętaj tylko, że on musi sądzić, że wujek to zmarł, realnie nie mogło to się odbyć, bo to inny świat. I fajne wspomnienia, chociaż bajki w snach robią się aż nazbyt popularne.