Aaron Prescott Wto 10 Mar - 11:53 | |
| Aaron Prescott Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Hefajstos, której przygody spisano w księdze Herkules. Zamieszkiwał Wonderland i Królestwa Fairylandu, gdzie praktykował białą magię. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w 20%. W miasteczku znacie go jako trzydziestoczteroletniego mieszkańca, zwanego Aaron Prescott ((ft. Tom Hiddleston)). Zamieszkuje dzielnicę Pelican Bay, pracując jako nauczyciel geografii i radny miasto Lanville.
| - Cytat :
- When I kiss you, like a lover
That is when we, discover We are burning in the fire This love will never tire When I tell you, that I need you Please believe that I won't leave you You're a diamond, I'm a heart Living in this house of cards Patrząc na niego z boku, zastanawiasz się, o czym myśli. Aaron nie mówi nigdy dużo. Zbiera swoje przemyślenia w ciszy, a potem wygłosi tylko część z nich - tę poukładaną, odpowiednią dla Ciebie. Jest dobrym słuchaczem. Kolekcjonuje historie w swojej głowie, ale nie wykorzysta ich nigdy przeciwko Tobie. To skarbnica wiedzy ludzkich sekretów i tajemnic. Możesz go nazywać psychologiem albo przyjacielem. Aaron chce pomagać innym. Nie oczekuje od ludzi żadnych dóbr materialnych. Chce tylko wiedzieć, że może na nich liczyć w sytuacji, kiedy to on będzie potrzebował przyjaciela. Albo poparcia na wyborach. Aaron to przede wszystkim człowiekiem z misją. Chce pokazać dzieciom, że wulkany są podstawą naszej egzystencji, a geografia to nie jest nauka o liczbach. Zabiera je na wycieczki, pokazuje prezentacje i filmy dokumentalne o krajach, do których może nie będą mieli możliwości pojechać. Opowiada o Ognistym Pierścieniu Pacyfiku jak o czymś, co kocha i bez czego nie może żyć. Jego uczniowie na pewno wiedzą najwięcej o Indonezji, gdzie znajduje się najwięcej aktywnych, lądowych wulkanów. Jeśli już coś robi, to poświęca całego siebie. Tylko ciężka praca może zapewnić solidne fundamenty i dzięki niej stanie się kiedyś mistrzem w swojej dziedzinie. - Cytat :
- Fly around, the fire
In & out, of desire I gotta love you, i gotta have you Don't want to let you down again Aaron jest bardzo uczciwym człowiekiem. Gardzi bogactwem i rodzicami, którzy dają mu łapówki za specjalne traktowane dziecka. Wówczas zgłasza sprawę do dyrektora, a wtedy pojawiają się przykre problemy. Czy można wyrzucić dziecko z jedynej placówki edukacyjnej w Lanville? Niekoniecznie, a obciążanie rodziców dodatkową karą jest skuteczne. Pomyśl, skąd się wzięło to nowoczesne boisko za budynkiem szkoły? W małym miasteczku oczekuje się poufności i trzymania się w grupie, która bazuje na zasadach muszkieterów: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Aaron nie potrafi tego zaakceptować. Chce widzieć czyjeś starania i trud. Chociaż jest typem samotnika, jego dom jest zawsze otwarty. Lubi słuchać i dyskutować. Nie toleruje osób, które są od czegoś uzależnione, a w szczególności od papierosów i alkoholu. Potrafi nieźle zgnoić swojego ucznia, gdy zobaczy go z fają albo piwem na tyłach szkoły. Strzeżcie się! - Cytat :
- Die a little everyday
Break the silence, when you say You don't love me, anymore In my face you slam the door Making up, making out Falling in & falling out Aaron dla znajomych nadal jest typem surowego nauczyciela, który często ich motywuje do czegoś albo krytykuje. Nie boi się mocnych słów, a przy tym jest uparty i broni swojej opinii do upadłego. Jeśli nie masz solidnych argumentów, lepiej nie wchodź z nim w dyskusję. Trzyma problemy w sobie i niechętnie o nich rozmawia. Mało kto wie o jego rodzicach i rodzeństwu. Czasami siedzisz z nimi w jednym pomieszczeniu i dopiero przypadkiem dowiadujesz się, że ci dwaj to bracia, a tam przy wejściu stoi ojciec Aarona. Prywatność od pracy oddziela grubą kreską. Nikt nie musi po za nim wiedzieć jakim jest frajerem, że uwierzył piękniej kobiecie! Aby dobić się do prawdziwego Prescotta i rozbić skorupę profesjonalizmu oraz chłodu, trzeba mieć naprawdę cierpliwość. Aaron niespecjalnie wie, kiedy jest podrywany. Często myli takie zaloty z sympatycznością. - Cytat :
- The fire, in and out of desire
Kilka ciekawostek:◊ kominek uważa za najpotrzebniejszą rzecz w domu. Nie potrzebuje ani wygodnego łóżka ani wanny z hydromasażem ◊ nie chodzi na imprezy, jest typem samotnika, ale jeśli zaprosisz go na ognisko, przyjdzie jako jeden z pierwszych gości i perfekcyjnie upiecze Ci kiełbasę! ◊ jego ulubionym tematem są wulkany. Zarobione pieniądze odkłada na podróże, które pozwolą mu badać wulkaniczny krajobraz ◊ bardzo lubi pływać, przecież pod wodą też są wulkany! Świetny z niego nurek. W liceum wygrał kilka razy pod rząd zawody z wstrzymywaniu oddechu pod wodą. ◊ ma małą bliznę na lędźwiach w kształcie młota ◊ każdego ranka wychodzi bez koszulki, rąbać drewno do pieca. Uczennice pewnie kryją się w krzakach! ◊ straszny bałaganiarz, nie potrafi prowadzić porządnej dokumentacji i nienawidzi papierkowej roboty ◊ kto by pomyślał, ale Aaron lubi tylko zimne kąpiele, więc nic dziwnego, że jest morsem ◊ jedyny napój jaki pije to gorąca kawa zbożowa z dwoma łyżeczkami cukru |
- Cytat :
- So far away
Come on I'll take you far away Let's get anyway Come on let's make a get away Dzieciństwo Aarona jak każdy etap życia normalnego człowieka nie było usłane różami. Miał w swoim życiu wiele dramatów i pamięta je aż do dziś. Na przykład taki mały grubas z czwartej klasy usiadł na jego wozie strażackim. Świat mu się zawalił. Przywalił temu idiocie i pierwszy raz wylądował o dyrektora. Nie pomyślałby, że będzie jeszcze kiedyś w ten samej szkole pracował. Jego dzieciństwo jak widać obfitowało w bardzo istotne fakty, które wpłynęły na późniejszy bieg wydarzeń. Już nigdy więcej nie kupił zabawki wozu strażackiego, a ogień pokochał tak mocno, że mógłby obserwować płonący dom i nie zadzwoniłby po pomoc. Działał na niego jak wahadełko hipnotyzera i pozwalał się całkowicie wyciszyć. Był dobrym uczniem, więcej nie wdawał się w bójki, bo matka zbiła mu tak tyłek, że nie walczył już o swoje. - Cytat :
- Once you have loved someone this much
You doubt it could fade Despite how much you'd like it to God how you'd like it to fade You'd like it to fade Jak na tak wyciszonego chłopca z trudem przyjął wiadomość, że na studia musi wyjechać do innego miasta. Nie chciał mieszkać ani w akademiku ani w bractwie. Nie tolerował pijaństwa, które zabijało szare komórki mózgowe. Liczyła się dla niego tylko ciężka praca, a studenckie życie przeszkadzało w skupieniu się. Wynajął kawalerkę, a że jego rodzice nie mieli wiele pieniędzy, musiał zarabiać na swoje utrzymanie. Początkowo uczęszczał na zajęcia z nauk geograficznych, a gdy tylko się skończyły, brał mop, ścierki i zmiotkę. W Waszyngtonie nawet studenci chodzili w garniturach, a całe St Louis naśmiewało się, gdy Aaron zrzucał eleganckie ubranie i zakładał łaszki jak z zakładu karnego. Cały rok znosił drwiny i mało śmieszne dowcipy. Gdy otwierał oczy zastanawiał się, czy kiedykolwiek nadejdzie dzień, kiedy będzie musiał oczyścić uniwersytet od papieru toaletowego, którym mógł zostać obrzucony. Jeśli chcecie wiedzieć, czy bractwo wpadło na taki pomysł, to niestety tak. A Aaron sprzątał cały dzień i noc. Zaczął się śmiać z innych, dopiero gdy przyznawano stypendium za wyniki w nauce za pierwszy rok. Stał się wzorowym studentem, który kosił na korepetycjach mnóstwo pieniędzy. I wtedy postanowił zostać nauczycielem. Jedna z koleżanek z uczelni potrzebowała go natychmiast. Pamiętał, że miał wolny termin dopiero po drugiej w nocy. Dla niej to nie miało znaczenia. Gdy ją zobaczył, od razu się zakochał i zaczął wierzyć w przeznaczenie. - Cytat :
- If we get anyway
You know we might just stay away So stay away Why the hell should I stay awake? When you're far away Oh God you are so far away Najpiękniejsza na ziemi istota mówiła o zagadnieniach, których nie rozumie, a Aaron w głowie układał cały plan pod tytułem: co zrobić, aby została moją żoną. Dziewczyna miała więcej odwagi niż Prescott. Znała lepiej studenckie życie, wykonała pierwszy krok, a Aaron na pewno nie chciał protestować. Dziewczynie chyba odpowiadała wycofana i nieśmiała natura przyszłego geografa, bo nauczyła go wszystkich niedobrych rzeczy. Nie wiedział, że traktowała to jak kolejną przygodę, która skończy się po kilku butelkach wina i doskonałym seksie. Nie trafiła najlepiej: Aaron nie dość że był prawiczkiem, to jeszcze niepijącym prawiczkiem. Romans miał w sobie dużo dzikości. Chłopak starał się być dla niej najlepszy. Tłumaczył skomplikowane zagadnienia, zapraszał ją na romantyczne wieczory. Nieświadom jej natury nimfomanki, zakochał się na zabój. To ona pierwsza pokazała mu jak słodka i gorzka może być miłość. Miesiąc przed ukończeniem studiów przez Aarona, wzięli prywatny ślub. Żyli jak w bajce, a Prescott nie chciał się budzić ani otworzyć na moment oczu. Nie słuchał komentarzy, że dziewczyna zamiast na zajęcia idzie zaliczać przedmioty pod stołem, a potem tymi samymi ustami całuje go na dobranoc. Byli zazdrośni. Tak sobie tłumaczył. Gdy skończył studia, mieli przeprowadzić się z powrotem do Oregonu. Dziewczyna zniknęła tak niespodziewanie jak pojawiła się w jego życiu. Jedni mówili między sobą, że to cud. Taki chłopak nie mógł znaleźć pięknej dziewczyny, która swoim wybuchowym i imprezowym temperamentem mogła zagadać go na śmierć. Inni zaś widzieli w tym związku jakieś korzyści intelektualne i majątkowe. Byli w błędzie. Dziewczyna zniknęła, ale nic nie zabrała. Złamała mu serce. Jeździł co weekend do Waszyngtonu, poszukując swojej żony, lecz nie było po niej śladu. Gdy zgłosił sprawę zaginięcia na policję okazało się, że ich ślub nie był prawomocny. Udzielił go urzędnik, który nie zdał egzaminu dyplomowego i cofnęli mu uprawnienia. Jego idealna miłość była daleko. I już nie mógł nazywać jej żoną. - Cytat :
- I looked your wall
Saw that old passport photograph I look like I've just jumped the Berlin Wall Berlin I love you I'm starting to fade Wrócił do Lanville. Rodzicom nigdy nie powiedział prawdy, że dał się nabrać pięknej kobiecie. Mówił o jej wykańczającej pracy. Wmawiał sobie, że ma z nią kontakt przez lanspace. Mogli kiedyś rozmawiać ze sobą godzinami. A wtedy gdy Aaron dopiero wrócił do miasta, siedział przed ekranem komputera, oczekując wiadomości, zaproszenia do znajomych, jakiegoś znaku z nieba. Wymyślił fikcyjne małżeństwo i bardzo o nie walczył. Nie chciał być frajerem. Ukończył St Louis, był inteligentnym, ambitnym facetem, nie mógł dać się oszukać. Wrócił więc do momentu owej bójki w czwartej klasie. Matka zabroniła mu bronić swojego zdania, a on bez pracy ze złamanym sercem nie mógł ciągle wpatrywać się w komputer, licząc, że piękna do niego napisze. Ponownie odnalazł w sobie pasję człowieka, który chciał nauczać. Wrócił do swojej szkoły, złożył CV. W liście motywacyjnym napisał, że te mury znają całe jego życie. Wychował się tu i będzie dbał o to miejsce jak o swój dom. W nauczanie oddawał całe swoje serce. W kawałkach czy nie, jego lekcje obfitowały w ciekawostki. Zarażał innych swoją pasją do wulkanów, podróży i gleb. Chciał, aby dzieciaki rozumiały przedmiot, odczuwały geografię jako skarbnicę wiedzy o świecie. Przynosił im różne gleby, kwiaty i zdobycze z kontynentów oraz stanów. Odszukiwał w swojej klasie małe talenty, a wtedy inwestował w nich więcej czasu. Nie dyskryminował kogoś, kto nie lubił geografii. Był otwarty na każde konsultacje i pytania. Chciał, aby dzieciaki dyskutowały, myślały na lekcjach, a nie wkuwały liczby, które zmieniały się każdego dnia. Poznawał ich, był ich przyjacielem, bo tylko do takich ludzi potrafili przyjść i opowiedzieć o swoim problemie. Nieustanne wpatrywanie się w monitor z modlitwami o fikcyjną żoną zamienił na walkę o przyszłość dzieciaków. Gdy nadeszły wybory do rady miasta, podsunęły mu pomysł, aby się zgłosił. Praca była na pół etatu i nie zaniedbywałby swoich podopiecznych, a przecież miał wiele do powiedzenia! Walka o życie Aarona Prescotta zaczęła się dopiero wtedy, kiedy uświadomił sobie, że złamane serce nie da zalepić się użalaniem nad sobą, a jedynie pasją i miłością do życia. Jednak gdy przychodziły deszczowe wieczory, a kominek iskrzył się od ognia, Prescott wracał do tamtych wspomnień, do dziewczyny, dla której zmieniłby świat i St Louis. Blakły one z każdym dniem, a Aaron nie potrafił je spisać, aby żyły już wiecznie. A może nie chciał? - Cytat :
- Let's fade together
Let's fade forever Fakty z życia:◊ jego rodzina od lat zajmowała się rzemiosłem kuźniczym. W domu rodzinnym mają przeznaczone specjalnie pomieszczenie, w którym zarówno wytwarzają jak i przechowują miecze, strzały i tym podobne. Nigdy nie potrafili się na tym wzbogacić, bo ich wyrobami interesowali się tylko fanatycy, a nie zwykli mieszkańcy Lanville. ◊ ma bardzo złe kontakty z matką, lecz nie pamięta, kiedy rozpoczął się ten konflikt ◊ Aaron podobnie jak Hefajstos odcina się od olimpijskiego zepsucia. Gardzi bogactwem i niespecjalnie lubi wpływowe rodziny Lanville, które myślą, że dzięki łapówce załatwią sobie dodatkowe profity ◊ ma wstręt do wina. Pamięta, że przez ten trunek miał spore kłopoty, ale nie jest pewne jakie. Nie potrafi też przypisać ich do konkretnego etapu życia. Sam dopowiada sobie, że zachlał się jako gówniarz winem wujka i ciężko zniósł alkoholowe zatrucie ◊ musi być specjalistą w swojej dziedzinie. Jakiś głos z tyłu głowy podpowiada mu, że za sukces odpowiedzialna jest ciężka praca. Nie potrafił sobie przypomnieć, żeby wpajali mu to rodzice, więc znów całą winę zrzuca na wujka
◊ nie kuleje jak Hefajstos, ale cierpi na zespół niespokojnych nóg ◊ nie dał się przekonać winem Dionizosa. Zawarł z nim umowę, w której bóg będzie dłużny mu przysługę. Hefajstos jeszcze z niej nie skorzystał. Czeka na odpowiedni moment, żeby zemścić się na Aresie za uwiedzenie jego idealnej żony ◊ jego prace można nie tylko zobaczyć na Olimpie, ale i w bogato zdobionych pałacach Królestwa Fairylandu. Cena dla śmiertelników jest równie wysoka. Wiążą się z Hefajstosem przysługą. Raz już z niej skorzystał. Gdy Zeus wyrzucił go z Olimpu, mieszkał w jednej ze stajni Królestwa.
|
|
Re: Aaron Prescott Wto 10 Mar - 12:45 | |
| Karta zaakceptowana Powiązanie postaci Hefajstosa z zainteresowaniami Aarona jest bardzo ciekawe, bo wydaje mi się nieoczywiste. Nie pomyślałabym, żeby zakochać go w wulkanach, więc fajnie to wyszło. Masz pięknie dobrany wygląd i musisz się naszykować na tysiąc romansów, zwłaszcza jak wychodzisz tak bez koszulki i narażasz biedne mieszkanki Lanville na jego piękną, gołą klatę - nawet w zimę, skoro jest morsem! Ciekawa historia w Lanville, w ogóle super, że jest takim kochanym nauczycielem pielęgnującym talenty i tępi za picie i palenie, niech ustawi do pionu tę rozpuszczoną młodzież, hehe! Przez nauczycielską posadę nie będą ci obce młode postacie z Lanville, ale uważaj na zakochane małolaty, lepiej żeby nie wpakował się w jakiś skandal, bo straci posadę radnego i nauczyciela Będzie miał pokaźną ilość znajomych z pracy i z okolicy, więc w gruncie rzeczy pewnie zna wszystkich, a wszyscy jego. |
|