Nimmie Amee Sob 30 Sty - 19:03 | |
| Nimmie Amee (ft. Marzia Bisognin) Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Nimmie Amee, której przygody spisano w księdze Czarnoksiężnik z Krainy Oz. Zamieszkiwała Wonderland, gdzie była czarownicą.
| Look at these seagulls in the air, They seem to yell just like we care. Patrzę na ciebie, czekając na twoją reakcję. Moje oczy są szeroko otwarte, a uśmiech na moich ustach jest tak szeroki, jak jeszcze go nie widziałeś. Ruszam lekko głową, starając się cię przekonać. Nie dajesz się długo prosisz, chwytasz moją dłoń i razem biegniemy brzegiem plaży. Masz na sobie swoje najlepsze ubrania, ale wchodzisz za mną do wody. Śmiejesz się ze mną kiedy zaczynam chlapać wodą. Zarażam cię swoim dobrym humorem i nie pamiętasz już czemu byłeś wcześniej smutny. Poznaliśmy się chyba godzinę temu. Siedziałeś na jednej z ławek w mieście i wyglądałeś na przybitego. Miałam już wracać do domu, ale nie chciałam, żebyś siedział w takim stanie sam. Podeszłam, usiadłam obok i chociaż widziałam, jak prychnąłeś na tę miłą staruszkę, kiedy zrobiła to samo, mnie pozwoliłeś zostać. Powiedziałeś mi co się stało. Twoja narzeczona zerwała zaręczyny. Postarałam się ci pomóc jak tylko umiałam, chociaż i dla mnie był to trudny temat. Zaczęliśmy rozmawiać. O wszystkim i o niczym. Dobrze się poznaliśmy i dałeś mi się zaprosić na spacer. Teraz leżymy razem na plaży i obserwujemy mewy, które z zazdrością patrzą na te ogromne kawałki arbuza, które dała mi ta dobra kobieta w mieście. Kiedy tylko mogę, opiekunkę się jej dziećmi i jako, że nigdy nie chcę nic w zamian, częstuje mnie owocami że swojego stoiska. Słońce zbliża się do linii horyzontu, kiedy mówię, że muszę już wracać do domu. Dziękujesz mi za wszystko, nie wiedząc za co dokładnie, bo nie pamiętasz już o swojej byłej. Nie wiem czy poprostu pomogłam ci pozbyć się jej z twojej głowy czy przypadkiem nie zastąpiłam jej miejsca, ale mówię, że nie masz za co dziękować. Przyjemność jest całkowicie po mojej stronie. Uwielbiam pomagać innych. To chyba przez to, że cały czas staram się odpokutować za to ci zrobiłam swojej pani. Na koniec dnia wracam do domu, jak zawsze z tą głupią nadzieją, że tym razem będzie tam na mnie czekał. Wiem, że to mało prawdopodobne, ale lubię o tym marzyć i przy okazji być tak naiwna, żeby sobie uwierzyć. Kiedy go tam nie widzę, siadam w fotelu e tej okropnej ciszy i zaczynam się obwiniać. To już taka moja tradycją, najpierw oszukuję sama siebie, a potem wyrzucam sobie własną naiwność. |
Nimmie Amee - dziewczyna o niezwykłej urodzie, która była gosposią Złej Czarownicy ze Wschodu wiodła monotonne życie ze swoją panią. Sprzątanie, gotowanie, robienie zakupów, sprzątanie, gotowanie... Nie widziała szansy na to, żeby zmienić swój los. Chociaż wielu Manczkinów oglądało się za nią, żaden nie postanowił zostać jej księciem na białym rumaku i pomóc jej odejść od Czarownicy. Aż pewnego dnia zobaczyła w mieście kogoś innego. Zauważyła go pośród innych mężczyzn i poczuła coś, z czym dotąd się nigdy nie spotkała. Słyszała "o miłości od pierwszego wejrzenia", ale zawsze uważała, że to brednie, a ktoś, kto twierdziłby, że mu się to przydarzyło jest płytki, bo przecież zakochał się jedynie widząc zewnętrze drugiej osoby. Nie sądziła jednak, że na kogoś twarzy może być wypisany cały jego los. Cierpienie, przez jakie przeszedł. Samotność, w której się pogrążył. Poczuła ogromne współczucie względem niego i chciała być osobą, która będzie mu towarzyszyła i smutek, który widać na jego twarzy zmieni na radość z kochania i bycia kochanym. Jakże się ucieszyła, gdy spotkała wyjątkowego mężczyznę kiedy następnym razem była w mieście! Myślała o nim codziennie i nie mogła być szczęśliwsza, gdy okazało się, że on również ją zauważył i zapamiętał. Zaczęli spotykać się co tydzień, a dziewczyna okłamywała Czarownicę, nie chcąc, by ta dowiedziała się o drwalu, którego Nimmie pokochała. Było idealnie. Mieli się pobrać, zamieszkać razem w domku Nicka i wieść szczęśliwe życie. Kiedy jednak Czarownica się o tym dowiedziała, rzuciła zaklęcie na siekierę drwala i rozłączyła ich na zawsze. Mimo tego, że jej ukochany składał się teraz z metalu, Nimmie darzyła go tym samym uczuciem i pragnęła z nim zostać. Zła Czarownica nie chcąc stracić służącej, skreśliła całkowicie ich szanse na bycie razem. Nimmie nigdy nie przestała kochać swojego Blaszanego Drwala i kiedy ten pewnego dnia zniknął, postanowiła zemścić się na Czarownicy. Twierdząc, że chce być taka jak ona, uprosiła swoją pracodawczynię, żeby zaczęła uczyć ją magii. Z pomocą niezdającej sobie z niczego sprawy Czarownicy, nauczyła się wielu zaklęć i po krótkim czasie władała już dobrze magią. Pewnego dnia, po miesiącach planowania, ukradła różdżkę Czarownicy i rzuciła zaklęcie, które miało ją zabić. Nie wiedziała jednak, że stanie się to poprzez przygniecenie jej przez dom Dorotki. Po tym wydarzeniu Nimmie zaczęła szukać Nicka, ale jedyne co znalazła to jego dom w lesie, w którym postanowiła zostać i czekać na ukochanego.
Ostatnio zmieniony przez Nimmie Amee dnia Nie 7 Lut - 20:33, w całości zmieniany 3 razy |
|
Re: Nimmie Amee Pon 8 Lut - 20:43 | |
| Naprawdę przyjemnie widzieć powroty, zwłaszcza takich postaci jak Nimmie Amee. Nie będę ukrywał, że liczyłem na tę postać, no i się nie przeliczyłem! Dziewczyny nie da się nie kochać i mam nadzieję, że uda jej się odnaleźć zagubioną miłość (z tym proszę pisać do mnie). Zasłużyła sobie po tym wszystkim co ją spotkało! Pamiętaj też, że aby czarować potrzebujesz różdżki.
|
|