Steven Whitemore Pon 28 Mar - 19:37 | |
| Za górami, za lasami, zyla niezwykla postac zwana Krol Stefan, której przygody spisano w ksiedze Spiaca krolewna. Zamieszkiwal Królestwo Fairylandu, gdzie nie praktykowal magii. Sielanka zostala przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawily sie ciemne chmury, straszna klatwa, która wymazala wszystkim pamiec. I choc postac ta nie uczestniczyla w rzucaniu strasznego zaklecia, zmuszona byla do rozpoczecia zwyklego zycia w Pinewood, pamietajac swoje poprzednie zycie w 0%. W miasteczku znacie go jako czterdziestotrzyletniego mieszkanca, zwanego Steven Whitemore (ft. David Gandy). Zamieszkuje dzielnice Fables Hillis, pracujac jako ginekolog bedac srednio bogatym.
Steven Whitemore Rys bohatera Kiedy Steven był młodym chłopakiem, który nie miał żadnych zobowiązań, był chyba najlepszym kompanem do imprezy. Szaleństwa to było jego drugie imię. Jednakże jego przemiana zaczynała być widoczna już na studiach, kiedy przykładał się do nauki. Stał się dojrzalszy i bardziej rozsądny. Pojawienie się dzieci, wymusiło na nim stanie się przykładnym ojcem. Jest on bardzo konsekwentną osobą, która od swoich pociech wymaga tego samego co od niego wymagano. Nie był on nigdy głupią osobą, ale każdy kto z nim pracuje, wie, że jeśli raz mu się podpadnie trzeba uważać na to co się robi. Nadepniesz mu na odcisk, a możesz być pewny, że będzie uważnie śledził każdy Twój ruch, aż zauważy potknięcie i je wykorzysta. Steven to nie jest osoba, która odpuszcza niektóre rzeczy. Jeśli kiedykolwiek wyrządziłeś mu jakaś krzywdę, to wiadome, że to jeszcze do Ciebie wróci. Głowa rodzinki Whitemore może mówić, że jest okay, ale mimo wszystko nie zapomina. Wobec swoich dzieci pokazuje swoją troskliwą i dobrą stronę, ale kiedy któreś z nich coś przeskrobie to potrafi ich ukarać. Jest zdania, ze powinno się mieć szacunek do starszych ludzi i za żadne skarby nie wolno być nietolerancyjnym. Akceptuje każdego człowieka, nie liczy się dla niego to czy jest Żydem czy czarny. Ważne, że ma dobre intencje, a nie od razu chciał wszystko dla siebie. Strasznie nie lubi ludzi chciwych. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach każdy patrzy tylko na siebie, ale trzeba również mieć jakieś ludzkie odruchy, bo pieniądze raz są, a raz ich nie ma. Steven ma problem, żeby akceptować dziwnych znajomych swoich dzieci. Co oznacza w jego słowniku 'dziwni'? Osoby, które próbują zdemoralizować jego ukochane dzieci. Żeby wkupić sie w jego łaski, trzeba mu piec i rozmawiać z nim. Steven kocha swoją żonę i dzieci, które wychowuje razem z nią.
- Na studiach dorabiał jako model. - Jeździ na motorze. - Jest uczulony na orzechy wszelkiego rodzaju, dlatego nigdy ich nie jada, a kiedy ktoś nieświadomie poda mu takie ciasto, od razu puchnie jak balon. - Nie jest zbyt przywiązany do pieniędzy, dlatego potrafi nawet czasami oddać kilka banknotów biednemu na ulicy. - Jest w związku małżeńskim ze swoją kuzynką, ale jak to się mówi, miłość nie sługa, tak? - Ma nieślubne dziecko, które wychowuje razem z Liv. - Każdego partnera swoich pociech musi na swój sposób 'przetestować' - Nadal potrafi się bawić, ale tym razem z umiarem. - Bardzo często organizuje w swoim domu spotkania rodzinne jak np. grill. Jednakże nie zaprasza tylko samej rodziny, ale również przyjaciół swoich dzieci. Utkana rzeczywistosc Steven urodził się w dość zamożnej rodzinie. Od zawsze był bardzo mądrym i ambitnym chłopcem, który wiedział czego chce. Nie potrzebował żadnego zapalnika do działań, po prostu robił to co wpadło mu do głowy. To zazwyczaj on był pomysłodawcą przeróżnych wariacji z rodzeństwem. Rodzice bardzo często mówili, ze wszędzie go pełno, a jego głowa była pełna nowych pomysłów na zabawy. W szkole radził sobie całkiem nieźle, był po prostu dobrze uczącym się chłopakiem.. Kiedy przyszedł czas, że pora zacząć studiować, chłopak zdecydował się na studiowanie w Nowym Jorku. Samotny wyjazd do obcego miasta był totalnym przeżyciem dla tak młodego osobnika. Oczywiście studia to wcale nie był łatwy okres w jego życiu. Zaczął się porządnie przykładać do nauki, bo medycyna to nie jest łatwy kawałek chleba do zgryzienia. Dorabiał również jako model. Pewnego razu w mieście spotkał swoją kuzynkę, Liv. Między nimi zaczęło się coś dziać, a żadne z nich nie uważało, że to coś złego. Płomienny romans przerodził się w głębokie uczucie, któremu oboje się poddali. Steven miał też jednorazową przygodę z pewną panią, do której nawet nie przykładał większej uwagi. Po ukończeniu studiów, odbywał praktykę w szpitalu, na oddziale ginekologicznym. Powodziło mu się świetnie, a z Liv układało się wyśmienicie. Właśnie wtedy przyszła do niego propozycja ze szpitala w Pinewood. Nie mógł nie skorzystać z niej. Jego ukochana nie chciała wrócić, dlatego ich związek zakończył się i każe ruszyło swoją drogą. Steven wrócił, aż pewnego dnia pod jego drzwiami pojawiło się nosidełko z małym zawiniątkiem. Na dziecku leżała tylko kartka z imieniem jego córki i mała adnotacja od jej matki. Tego się nie spodziewał. Miał córkę. Małą córeczkę. On, dobry ginekolog, ma dziecko. Nie zostało mu nic innego jak wychować ją i dać jej wszystko czego tylko będzie potrzebowała. Któregoś dnia usłyszał, że Liv wróciła do miasta. Mało myśląc polecał do jubilera, kupił pierścionek i pojawił się w jej drzwiach. Znowu byli razem, wzięli ślub, a jego świeżo upieczona żona, z niechęcią, ale akceptowała jego córkę. Później na świecie pojawił się Charlie, a Stevenowi do głowy nie przyszło, żeby kwestionować swoje ojcostwo w jego kierunku. Kochał żonę i wierzył jej, jednakże ich związek zaczął się psuć. Moze uda się to naprawić? Zachowane wspomnienia Brak Odstepstwa w bajce Stefan tak naprawdę kochał Maleficent. Była ona jego jedyną, poza córką oczywiście, prawdziwą miłością. Jednakże był tak łasy na władzę, że postanowił zaprzepaścić swoją szanse na prawdziwe uczucie i odciął skrzydła swojej przyjaciółce. Przez całe swoje późniejsze życie miał wyrzuty sumienia, ale starał się nie dopuszczać ich do głosu. Doskonale zdawał sobie sprawę, że powinien inaczej postąpić, ale nie potrafił już tego zmienić. Nigdy nie był szczęśliwy w małżeństwie z Leah. Nie mógł jednak powiedzieć, że nigdy nic do niej nie czuł, bo to byłoby kłamstwo. Kiedy na świat przyszła Aurora, Stefan, pierwszy raz od wielu lat był szczęśliwy. Od razu jego oczy, serce, dusza pokochały małą dziewczynkę, ale pojawienie się Maleficent na uroczystości na cześć księżniczki Aurory, zszokowała Stefana. Nie spodziewał się on ujrzeć swoją dawną przyjaciółkę, którą nadal kochał. Jednakże rzucenie klątwy było jak nóż w jego serce. Wiedział, że to forma zapłaty za to co on jej wyrządził. Zdradził ją, a tego się nie wybacza. Starał się zapobiec klątwie i wysłał córkę do wróżek. Sam cały czas gapił się w ukradzione skrzydła i w końcu wyruszył w samotną podróż. Chciał odnaleźć Male i poprosić ją o to, żeby oszczędziła jego jedyne dziecko. Tak strasznie kochał Aurorę, że był w stanie poświecić dla niej wszystko. Nie doszedł jednak nigdzie, bo wtedy została rzucona klątwa, która wszystko zaprzepaściła.
|
|
Re: Steven Whitemore Pon 28 Mar - 19:51 | |
| Z karty wyłania się obraz naprawdę ciekawej postaci! Widać, że w życiu nie raz stawał przed ciężkim wyborem (chociażby fakt, że zmuszono go do zaopiekowania się dzieckiem). Mam nadzieję, że uda mu się ułożyć związek z żoną, a ojcostwo jego syna nie wypłynie nigdy i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie jako jedna kochająca się rodzina. |
|